Ta moneta ma związek z największą zdradą w historii

Nin to niewielka miejscowość z niezwykle bogatą i ciekawą historią. Jest kolebką chorwackiej państwowości, a także najstarszym chorwackim miastem. Historyczną stolicą państwa, w której w IX wieku chorwacki książę Branimir otrzymał od papieża Jana VIII oficjalny list uznający Chorwację na arenie międzynarodowej. Jaki ma zatem związek największej zdradą w historii ludzkości?

Mało kto wie, że na trenie miasta przechowuje się jeden z judaszowych srebrników. Mowa o didrachmie, która pochodzi z wyspy Rodos, datowana jest na IV wiek przed naszą erą i mogła być w obiegu w Palestynie za życia Jezusa. Na awersie znajduje się głowa boga Heliosa, a na rewersie róża na szypułce z pączkiem. Chorwacki archeolog Mato Ilkić wskazuje, że wizerunek boga słońca jest wykonany z wielką precyzją, a symbol róży najprawdopodobniej odnosi się do jego kultu.

Inny chorwacki archeolog i numizmatyk, Ivan Mirnik, badał temat judaszowych srebrników i w swojej pracy wykazał, że w kościołach Europy niegdyś przechowywano 16 z 30 tego typu monet. Obecnie w formie relikwiarza można zobaczyć tylko 3, wśród nich właśnie ten z Ninu.

Moneta jest świetnie zachowana, ponieważ od XIV wieku znajduje się w srebrnym relikwiarzu przechowywanym w skarbcu kościoła pod wezwaniem św. Anzelma. Sam sześciokątny relikwiarz jest wykonany ze srebra oraz szkła, a srebrnik podtrzymywany jest w środku przez srebrną dłoń.

Nie ma precyzyjnych informacji jak moneta dotarła do Ninu. Czy została odnaleziona przez archeologów z greckich pozostałości w mieście, czy dotarła w średniowieczu jako jedna z licznych relikwii, czy też była częścią czyjejś darowizny dla kościoła? Nie wiadomo także czy srebrnik przypłynął do Ninu morzem czy dotarł drogą lądową.

Według legendy przywiozła go Marcela, dzisiejsza święta i patronka miasta. Była przyjaciółką św. Marty i jej brata Łazarza, o których czytamy na kartach Biblii. Według podań Marcela wspólnie z kuzynem św. Anzelmem założyli kościół w Ninie, którego Anzelm był pierwszym przywódcą duchowym.

Na temat srebrników, za które Judasz zdradził Jezusa przez wieki powstało wiele legend i opowieści. Pojawiały się zarówno prawdziwe, jak i fałszywe monety. Temu tematowi poświęciła swoją najnowszą książkę, włoska uczona Lucia Travaini z Uniwersytetu w Mediolanie. Badaczka na okładkę wybrała właśnie srebrnik z Ninu, jako najlepiej zachowany egzemplarz w Europie.

Pojawia się pytanie czy ta moneta mogła być jedną z tych, za które Judasz wydał Chrystusa na śmierć? Według naukowców nie. Mato Ilkić zwraca uwagę, że w Cesarstwie Rzymskim obowiązywały złote i srebrne rzymskie denary. Jeśli Judasz otrzymał zapłatę od wysokich urzędników państwowych, musiały to być pieniądze będące oficjalnie w użyciu. Za cenę 30 srebrników, za które Judasz wydał Chrystusa na śmierć, można było w tamtych czasach kupić jednego niewolnika.

ZOBACZ TAKŻE:

Porwała mnie miłość do Tunezyjczyka

Foto: Ivo Pervan / Wspólnota Turystyczna Miasta Nin. Źródła: dr Marija Dejanović, Wspólnota Turystyczna Miasta Nin, SlobodnaDalmacija.hr. Newseria/biuro-prasowe