Dowcip o ZUS-ie na udaną sobotę (dla dorosłych)

Pewne małżeństwo spędza powtórny miodowy miesiąc, na uczczenie 30. rocznicy ślubu. Lecą sobie na Hawaje. Nagle słyszą głos pilota: Drodzy pasażerowie, silniki odmówiły posłuszeństwa.

– Możemy lądować awaryjnie na wyspie przed nami, ale prawdopodobieństwo że ktoś nas odnajdzie jest równe zeru. Dziękujemy za wyrozumiałość – mówi pilot.

Mąż drapie się w głowę i mówi do żony:

Kochanie opłaciłaś rachunki za mieszkanie?

– Tak, uregulowałam tuż przed wyjazdem.

– A za telefony ?

– Też zapłaciłam.

Mąż myśli, myśli, myśli…

– A ZUS-y nasze popłaciłaś ?

– O Boże, na śmierć zapomniałam! Och, ależ oni dowalą nam karę!

Mąż całuję ją tak jak nie całował od trzydziestu lat, śmieje się wrzeszczy jak wariat krzyczy:

– Przeżyjemy! Znajdą nas! Ci krwiopijcy znajdą nas nawet na końcu świata.

Warto wiedzieć:

Pamiętajcie, że śmiech to zdrowie! Badania naukowe potwierdzają, że śmiech powoduje lepsze naszego dotlenienie organizmu, redukuje stres i napięcie, rozluźnia a tym samym przyczynia się do wzmocnienia układu odpornościowego. Życzymy Wam dobrego dnia i mnóstwa śmiechu!

ZOBACZ TAKŻE:

Dowcip o przygodzie w monopolowym (dla dorosłych)

Fot. ma charakter poglądowy.