Dowcip na sobotni wieczór (dla pełnoletnich)

Pewnej kobiecie nic w życiu nie wychodziło, miała wszystkiego dość i postanowiła się utopić. Poszła nad morze i już miała rzucić się w fale, kiedy podszedł do niej marynarz, który zauważył płaczącą kobietę i postanowił ją wesprzeć.

– Słuchaj, nie rób tego, życie jest tak pięknie, że nie warto umierać. Popłyń ze mną do Ameryki. Ukryję Cię na statku i będę przynosić jedzenie. Umówimy się, że ja zrobię przyjemność Tobie, a Ty mnie… – zasugerował marynarz.

Kobieta przemyślała sprawę i zgodziła się. Marynarz zrobił jak obiecał. Ukrył ją w szalupie ratunkowej i co wieczór w zamian za bzykanko przynosił kobiecie jedzenie. Pewnego dnia ukrywającą się kobietę zauważył kapitan i zapytał:

–  Co Pani tutaj robi?

–  Jeden z marynarzy obiecał, że zabierze mnie do Ameryki i w zamian za chwile przyjemności będzie mi przynosił jedzenie – odpowiedziała kobieta.

Na to kapitan: Wątpię, że Pani w ten sposób tam dotrze. Jesteśmy na promie, który kursuje tylko do Świnoujścia.

Warto wiedzieć:

Pamiętajcie, że śmiech to zdrowie! Badania naukowe potwierdzają, że śmiech powoduje lepsze naszego dotlenienie organizmu, redukuje stres i napięcie, rozluźnia a tym samym przyczynia się do wzmocnienia układu odpornościowego. Życzymy Wam każdego dnia mnóstwa śmiechu! 

ZOBACZ TAKŻE:

Dlaczego zabiłem swoją sekretarkę? (dowcip dla dorosłych)

Fot. ma charakter poglądowy