Policjanci z bielskiej drogówki zatrzymali do kontroli audi, którego kierowca przekroczył dozwoloną prędkość. 70-latek pędził na złamanie karku, bo – jak tłumaczył mundurowym – jechał na grzyby.
W niedzielę, policjanci z bielskiej drogówki wyeliminowali z ruchu nieodpowiedzialnego kierowcę. Kierowca audi został zatrzymany w Ploskach. Pozwolił sobie jechać z prędkością 153 kilometrów na godzinę przez teren zabudowany. Nieodpowiedzialny 70-latek poinformował policjantów, że jedzie na grzyby.
Mężczyzna za przekroczenie prędkości o 103 kilometry na godzinę w terenie zabudowanym, stracił prawo jazdy i został ukarany mandatem karnym. Na jego koncie pojawiło się 10 punktów karnych.
ZOBACZ TAKŻE:
Fot. ma charakter poglądowy. Źródło policja.gov.pl