Kilka godzin trwały poszukiwania 66-latka, który w środku nocy zadzwonił pod numer alarmowy. Poinformował, że zgubił się w lesie i został zaatakowany przez jelenia. W końcu włodawscy policjanci odnaleźli w lesie zaginionego 66-latka.
Zgłoszenie w nocy z piątku na sobotę otrzymał włodawski dyżurny. Sytuacja wyglądała poważnie, bo mężczyzna znajdował się w środku lasu i stracił orientacje w terenie. Oficer dyżurny skierował patrole do poszukiwań mężczyzny, a sam cały czas utrzymywał z nim kontakt telefoniczny.
– Po kilku godzinach mężczyzna został odnaleziony. Jak się okazało znajdował się pod wyraźnym działaniem alkoholu i resztę nocy spędził trzeźwiejąc w policyjnym areszcie. Na szczęście ta historia zakończyła się szczęśliwie. Apelujemy, aby nie wybierać się w samotne wędrówki do lasu nocą – podsumowuje sierżant sztabowy Elwira Tadyniewicz.
ZOBACZ TAKŻE:
Właściciele plantacji marihuany twierdzili, że liśćmi karmili kury
Fot. ma charakter poglądowy. Źródło policja.gov.pl