Piłka do dołka. Graliście?

Opadły już emocje piłkarskie, Francja wygrała, a biało-czerwoni (czyli Chorwacja) na drugim miejscu. Nie wiem, dlaczego, ale w czasie meczu finałowego z całą ostrością naszły mnie wspomnienia z dzieciństwa. Wtedy grywaliśmy w „piłkę do dołka”. Dom (18 klatek schodowych, 3 piętra) na Żoliborzu był zamkniętym prostokątem, z pięknym podwórzem. Czasy powojenne – dużo dzieci. Można … Czytaj dalej