Wybrał się autem szefa na wycieczkę do Zakopanego. A to nie wszystko
39-latek z Białej Podlaskiej w województwie lubelskim miał rozpocząć pracę kierowcy u przedsiębiorcy z gminy Łuków. Na początek miał tylko „zapoznać się” z wartym sto tysięcy złotych autem i od razu pojechać do swojego domu, i czekać na zlecenie. Tymczasem pojechał do… Zakopanego. A to nie koniec jego przewinień. W tym tygodniu łukowscy policjanci zostali powiadomieni … Czytaj dalej