Małe, samotne, nieporadne i takie puchate, ale … zostawmy je w spokoju!

Wystraszone i osłabione pisklę leżało przed jedną z gdańskich restauracji. Zauważyła je jedna z kelnerek i poprosiła o pomoc strażników miejskich. Malec trafił do lecznicy. Pamiętajmy jednak, że nie każde pisklę na ziemi wymaga natychmiastowej pomocy. Choć brzmi to dość okrutnie, to większość z nich trzeba po prostu zostawić! – Przy wejściu do restauracji znaleźliśmy … Czytaj dalej