Poszedł do lasu na grzyby i wrócił z zarzutami

35-letni mieszkaniec Zielonej Góry, jak tłumaczył, przyjechał do Niedoradza w województwie lubuskim na grzyby. Kiedy zaparkował samochód, coś innego niż dary przykuło jego uwagę. Otóż podszedł do stojącej nieopodal naczepy ciężarowej i zainteresował się jej zawartością. „Spłoszony” przez właścicielkę chciał ukryć się przed funkcjonariuszami w pobliskim lesie. Teraz grozi mu nawet do 5 lat pozbawienia wolności. … Czytaj dalej