Te negocjacje okazały się mało udane ;-)
Sceny niczym z „Gangu Olsena” miały miejsce w Kielcach. Jeden z mieszkańców ujął na gorącym uczynku 49-letniego włamywacza. Rabuś najpierw zaczął błagać go „o darowanie winy” i niezgłaszanie sprawy na policję w zamian za pozostawienie wszystkich łupów, a na uwiarygodnienie swoich „szczerych” zamiarów pokazał dowód osobisty. Kiedy dowiedział się, że na miejsce jadą już policjanci … Czytaj dalej