Czarno to widzę

Jestem dzieckiem lat 80. Kiedy doszło do awarii w elektrowni atomowej w Czarnobylu, miałam cztery latka. Oczywiście, nie pamiętam atmosfery napięcia czy wręcz paniki, jaka zapanowała wtedy w Polsce, a o której opowiadała mi dużo później Mama. Teraz cieszę się, że niewiele z tego czasu pamiętam. Cieszę się też – paradoksalnie – że niewiele dorosłych … Czytaj dalej